Czy inwestor potrzebuje BIM?

2016-05-25 10:14
BIM
Autor: brak danych

BIM jest dobrze znany architektom i projektantom, którzy coraz częściej wykorzystują tę koncepcję tworzenia projektów. Zdecydowanie mniejszą świadomość mają inwestorzy, czy też firmy zarządzające budynkami. Tymczasem większość efektów zastosowania cyfrowego modelu jest widocznych w całym cyklu projektowo-budowlanym. Co o BIM sądzą eksperci?

Z badania BIM - polska perspektywa, ogłoszonego przez Autodesk w listopadzie 2015 r., wynika, że  61,63% respondentów stosujących BIM za największą korzyść uważa wyższą jakość tworzonych projektów; 60,47% - mniej błędów na etapie realizacji inwestycji. Dalsze wskazania, to lepsza współpraca zaangażowanych w projekt - 39,53%, usprawnienie projektowania - 38,37% oraz tworzenie bardziej wydajnych projektów - 37,21%. Co o BIM sądzą nasi eksperci?

Maciej Dudkiewicz, architekt, Grupa 5 ARCHITEKCI: model BIM nie jest zwykłym przeniesieniem budynku do trójwymiarowej przestrzeni w komputerze. Model taki odzwierciedla wiele cech fizycznych, staje się złożoną bazą danych na temat obiektu budowlanego. Informacje zawarte w takiej bazie, są ze sobą ściśle powiązane i skorelowane. Zmiana poszczególnych parametrów, wpływa na pozostałe.
BIM, to pewność uzyskanych informacji. Dzięki tej metodzie, czas projektantów czy konsultantów jest wykorzystany efektywniej na czynności związane z planowaniem inwestycji, a nie machinalnym przygotowaniem dokumentacji. Możliwość przeanalizowania w sposób pewny większej ilości danych czy wariantów upewnia wszystkie strony procesu inwestycyjnego przy podejmowanych decyzjach, a tym samym proces inwestycyjny czyni bardziej przejrzystym, ograniczając ryzyko niepowodzenia.
Wreszcie, BIM w dzisiejszej formie jest dopiero początkiem świata wirtualnego jaki znamy z fantastyki. Nie wiemy dokąd nas ta zmiana doprowadzi, tak jak mało kto był świadomy możliwości internetu, gdy jego zręby powstawały na amerykańskich uniwersytetach. Tak jak internet zmienił nasze życie, tak BIM jest początkiem przemian opartych o analizę wirtualnej rzeczywistości, aby w warunkach rzeczywistych popełniać mniej kosztownych błędów.

Mateusz Turecki, architekt, koordynator projektowania, lider wdrożeń BIM, Budimex SA: w odróżnieniu od dokumentacji tradycyjnej, która jest w zasadzie tylko uproszczonym wyobrażeniem o planowanym obiekcie (przedstawiającym obiekt w formie wybranych rzutów, przekrojów czy elewacji) model BIM to komplet informacji gabarytowej i ilościowej o całej inwestycji - model BIM to wirtualny „prototyp” obiektu. Kompletność danych i sposób ich przedstawienia w formie 3D ułatwia zrozumienie projektu wszystkim osobom, które biorą udział w procesie inwestycyjnym. To ogromne usprawnienie komunikacji pomiędzy inwestorem i jego pracownikami, a projektantami i firmami wykonawczymi. Konkretne propozycje projektowe/optymalizacyjne prezentowane przez projektanta/wykonawcę w formie modeli 3D są bardzo czytelne. Pozwala to skupić się na merytorycznym rozwiązywaniu problemów, a nie na ogólnikowych dyskusjach. Stronom łatwiej też umówić się na zakres prac jakie wykonawca ma zrobić – nie ma licznych niedomówień, jak to miało miejsce w przypadku dokumentacji płaskiej. Tak usprawniona komunikacja pomiędzy projektantem, wykonawcą i inwestorem to bezproblemowa budowa, a zatem pewność realizacji inwestycji zgodnie z budżetem i harmonogramem na co stawiamy w Budimeksie. Dla inwestora (niezależnie od tego czy działa w branży przemysłowej, biurowej czy mieszkaniowej), to czas jest często najważniejszy – czyli to, czy uruchomi produkcję zgodnie z zamówieniami klientów, terminowo udostępni powierzchnię pod wykonanie fit-outów przez najemców, czy sprzeda mieszkania w najlepszej koniunkturze. BIM to transparentność – zmienia się sposób myślenia o inwestycji – inwestor wraz z wykonawcą zaczynają szukać korzyści wspólnie.

Przemysław Nogaj, menadżer ds. rozwiązań Autodesk dla przemysłu: korzyści wynikające z BIM dostrzegane są przez liderów branży. Głównie, jeśli chodzi o architektów i projektantów. Świadomość ta jest niższa u wykonawców i inwestorów – to potwierdzają także wyniki naszego badania BIM – polska perspektywa. W tej chwili nie ma już odwrotu. Innowacji w procesie projektowania nie da się zatrzymać. Nie można jej też odrzucić. Budowanie świadomości w grupie inwestorów jest zatem jednym z najważniejszych wyzwań, które należy podjąć w celu pełnego wykorzystania benefitów, jakie daje BIM. A mówimy tu głównie o korzyściach zewnętrznych – w postaci dostosowania się do wymogów świadomego odbiorcy (świadomego ekologicznie, społecznie, ekonomicznie) oraz wewnętrznych – redukcji kosztów projektowania, budowy i eksploatacji oraz zwiększonej wydajności.

Paweł Wierzowiecki, MBA, prezes zarządu Graph’it Studio: BIM jest powszechnie błędnie uznawany jedynie jako narzędzie projektowe. Nic bardziej mylnego. Modele 3D stosujemy w projektowaniu od ponad 20 lat i nie są już żadną innowacją. Jednak BIM, to znacznie więcej niż piękne trójwymiarowe grafiki i kontrola kolizji projektowych - to wyrafinowana baza danych o budowli i jej składowych, działająca na zasadzie analiz „BIG data”, pozwalającą na zaawansowane oraz niezwykle efektywne symulacje kosztów eksploatacji nowego lub modernizowanego obiektu. Strategia zarządzania informacją oparta na bazie danych BIM w połączeniu z systemami CDE/PM jest dziś powszechnym narzędziem Inwestorów i Generalnych Wykonawców, służącym zarządzaniu procesem taniej i szybkiej realizacji inwestycji. Jednak największe oszczędności przynoszą implementacje typu BIM2.FM, w których integrujemy bazę danych BIM z automatyką, systemami F-K, a nawet monitorujemy i analizujemy dane o zużyciu energii. BIM na świecie jest już dziś elementem technologii „Internet of Things”, która do 2020 r. połączy 50 mld inteligentnych urządzeń i staje się naturalnym elementem naszego życia. Czy warto stosować zaawansowany BIM, a nie tylko grafikę 3D? – tak, ale tylko wtedy, jeśli chcemy redukować koszty budowy i eksploatacji. Czy chcemy…?

 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej